Wstaję jak co dzień, rano i po raz kolejny krew mnie zalewa przez tą posraną maturę... całymi dniami na zmianę korki i nos w książkach No cóż... Jeszcze tylko trochę ponad 3 tygodnie i będę mógł odetchnąć w końcu i oczywiście coś skleić w fl'u, bo przez tą maturę to czasu nie mam
Luźne rozmowy o życiu codziennym |
|