Jak zaczynałem z hardstylem to się nie wychylałem za bardzo z tematem, bo ciężka muzyka i raczej nie był to jakiś super poziom. Jak coś tam się działo to i tak za bardzo nie pokazywałem rodzicom nigdy kawałków. Kiedyś mama mnie nie puściła do innego miasta jak chciałem jechać zagrać w klubie z kolegą. Na początku jak powiedziałem, że "jedziemy zagrać w klubie" to się zdziwiła, bo skończyłem z trenowaniem piłki XD Tak czy siak, mama nie wie jaką teraz muzykę robię, ale mam w planie jej wysłać gotowe CD.
Braciaki spoko, zawsze sprawdzają. Jak są propsy to fajnie, jak nie to nie biorę do siebie.
Braciaki spoko, zawsze sprawdzają. Jak są propsy to fajnie, jak nie to nie biorę do siebie.