Hey Mocade. Stworzyłeś wiarygodny projekt w atmosferycznym "odcieniu" Tribal/World Music. Sound Design w kolorycie tonów nader słuszny acz w ilości skromny, przez to utwór w pewnym momencie przechodzi w zbyt monotematyczny (i w efekcie nużący) track. Tak czuję... Jednakże, niewykluczone, iż taki minimalizm "okraszony" etnicznie zmyślnym (krztynę zbyt donośnym) wokalem jest Twą intencją... Technicznie: brakuje "powietrza"; impresji, która pośród mocno "zduszonych", w nader regularnej wariacji bębnów (Tom'ów), byłaby metaforą owego "duchowego pożegnania". Obecność fletu świetna, wszelako, według mnie, godna pełniejszej "aksamitności"/głębi (zbyt wysokie rejestry; podobnie jest w przypadku efektu a'la Vinyl). W aranżu dążyłabym do chwili "zawieszenia" wręcz "ciszy", w której jakiś sugestywny "akcent" (np. pojedynczy "okrzyk"/ "trzepot skrzydeł") "uchwyciłby" symbolicznie owe "Egogahan"...
Mocade - Egogahan |
|
Wiadomości w tym wątku |
Mocade - Egogahan - przez Mocade - 18.11.2016, 6:59
RE: Mocade - Egogahan - przez Shabboo Harper - 22.11.2016, 2:16
RE: Mocade - Egogahan - przez Voel - 22.11.2016, 21:31
RE: Mocade - Egogahan - przez Mocade - 24.11.2016, 1:23
|