Gentlemen:
shadowfinder:
Hey Shadowfinder. Cieszę się, że Ty również zagościłeś w moim temacie. Proszę, nie wstydź się, bądź (ze mną) szczery. To lubię; to cenię...
Jeśli chodzi o Twe odczucia/percepcję szanuję takowe, wszelako w "Walk Through Me" nic nie jest przypadkowe czy też nieprzewidziane. Owszem jest "ciężko", lecz nie "satanistycznie". "Tu" się nie zgodzę; nie w tym przypadku... ;D
Ochhh, niech Ci nie będzie przykro; pisz (do mnie) zawsze to co czujesz... Nie musisz także "odwdzięczać się", nie oczekuję tego... Cieszmy się z kreacji kolejnych projektów; z afirmacji wyrażenia swoich emocji/myśli poprzez melodię, lirykę; a jeśli owe twórcze ścieżki "zbliżą nas do siebie" to... z pewnością będzie przyjemniej.
Również Ciebie pozdrawiam.
GY4:
Marcinie, jest skromnie... melodyjnie. Taki jest koncept tego konkretnego tematu. Powyżej skreśliłam już kilka wersów dotyczących tej kwestii...
Nadto, track jest częścią EP'ki "Stories"; w swej pierwotnej strukturze i brzmieniu tworzy sui generis kontrast względem reszty utworów... Pięknie dziękuję Ci za tak wnikliwy komentarz mojej "hipnozy"...
shadowfinder:
Cytat:" (...) az mi wstyd przyznac sie (ale mowie szczerze) ze do mnie ten utwor nie dociera. (...)
Hey Shadowfinder. Cieszę się, że Ty również zagościłeś w moim temacie. Proszę, nie wstydź się, bądź (ze mną) szczery. To lubię; to cenię...
Cytat:"Mimo ze chaosu do konca nie ma (jest struktura rytmiczna oraz powtarzajace sie elementy basowe/leadowe - ktore zreszta sa o ciut za glosne), jest to bardzo ciezki utwor do sluchania w calosci. Nie ukrywam ze ma pewien niepokojacy klimat i mimo ze na ogol lubie takie klimaty, to tutaj po prostu za duzo roznych (wydaje sie) losowo dobranych dzwiekow. Sataniczny klimat wrecz momentami"
Jeśli chodzi o Twe odczucia/percepcję szanuję takowe, wszelako w "Walk Through Me" nic nie jest przypadkowe czy też nieprzewidziane. Owszem jest "ciężko", lecz nie "satanistycznie". "Tu" się nie zgodzę; nie w tym przypadku... ;D
Cytat:"Doceniam oryginalnosc i nawet klimat utworu, ale jako calosc sie dla mnie nie klei! Przykro mi, bo chcialbym ci sie odwdzieczyc i powiedziec cos milego...moze nastepnym razem! :-) Pozdrawiam"
Ochhh, niech Ci nie będzie przykro; pisz (do mnie) zawsze to co czujesz... Nie musisz także "odwdzięczać się", nie oczekuję tego... Cieszmy się z kreacji kolejnych projektów; z afirmacji wyrażenia swoich emocji/myśli poprzez melodię, lirykę; a jeśli owe twórcze ścieżki "zbliżą nas do siebie" to... z pewnością będzie przyjemniej.
Również Ciebie pozdrawiam.
GY4:
Cytat:"Przypuszczalem ze bedzie oryginalnie Nie Jestem wstanie ocenic obiektywnie,bo nie slyszalem wczesniej takich klimatow.Widze ze ma swoich odbiorcow.Mocno odjechane,hipnoza totalna Co mi sie wydaje,i mi nie pasuje,to ze troche malo groove'u.Jakos tak mechanicznie to plynie.Przesuwa sie do przodu,ale jak robot wg mnie.Zamysl ciekawy mysle,ale dla mnie zbyt malo "muzycznie". 4"
Marcinie, jest skromnie... melodyjnie. Taki jest koncept tego konkretnego tematu. Powyżej skreśliłam już kilka wersów dotyczących tej kwestii...
Nadto, track jest częścią EP'ki "Stories"; w swej pierwotnej strukturze i brzmieniu tworzy sui generis kontrast względem reszty utworów... Pięknie dziękuję Ci za tak wnikliwy komentarz mojej "hipnozy"...