Hey Maws Sky. Względem pierwotnej wersji jest różnorodniej w syntezie „beznamiętnych” tonów, „obficie” w tle; frymuśnie w złożonej przestrzeni utworu. Takowe „rozbicie” nie tylko rozkojarza, lecz także nie brzmi spójnie. Multum barw/efektów w swych autonomicznych zbyt „dobrowolnych” wariacjach tworzy spory „twórczy harmider”. Tu „coś” plumka, tam „coś” brzęczy; tu „coś” mruczy, tam „coś” męczy. Drums'y „w odcieniu” Garage (przeważają w P kanale); Hi Hat'y zbyt donośne, podobnie jak Pluck/Bells'y (spróbuj „przyciąć owym górę”). Od 2:00 jakiś „dławiący” metaliczny ton brudzi miks; od 3:53 jest ogromnie „gęsto” w efekcie Distortion/Flanger (?). „Dół” z potężną „powłoką” Bass'u „przykrywa” brzmienie reszty dźwięków. Przewodni wątek nieśpiesznie kroczy (będąc zintensyfikowanym przez spokojne Pad'y), jest stateczny; przyzwoity w swej konstrukcji. Jednakże, wszystkie kolejne tony kreują „przesyt” w swych (quasi analogowych) modulacjach. Miks zbyt cichy. Klimat nostalgiczny...
Maws Sky - Indygo !@2 |
|
Wiadomości w tym wątku |
Maws Sky - Indygo !@2 - przez Maws - 26.03.2017, 12:58
RE: Maws Sky - Indygo !@2 - przez Niflheim - 26.03.2017, 13:30
RE: Maws Sky - Indygo !@2 - przez Mocade - 30.03.2017, 11:11
RE: Maws Sky - Indygo !@2 - przez ak47soundsystem - 30.03.2017, 14:46
RE: Maws Sky - Indygo !@2 - przez Shabboo Harper - 7.04.2017, 23:59
|