Teraz tak słucham na monitorach i muszę przyznać, że ten akcent angielski nie jest taki zły.. Gdyby Twoja małżonka poszła bardziej w rusyfikację języka angielskiego to by brzmiała jak Karin Dreijer Andersson z utworu "What Else Is There?" zespołu Röyksopp.
Może trzeba było iść w podobnym kierunku.. Ciekawie brzmi taki dyskurs językowy według mnie i oczywiście nie "szeleści" takim polskim językiem po całości
5/5
Może trzeba było iść w podobnym kierunku.. Ciekawie brzmi taki dyskurs językowy według mnie i oczywiście nie "szeleści" takim polskim językiem po całości
5/5