A ja tam lubię wszelkiego rodzaju breaki i drum'n'bassy i podoba mi się całość tego materiału. Pierwszy raz słyszę śpiewającą Shabboo i te właśnie fragmenty z melodyjnym wokalem, przepuszczonym przez słodki reverb podobają mi się najbardziej. Połamane bity brzmią bardzo naturalnie i energetycznie. Masywnie brzmiący, pozytywny klimat...ja to kupuje
Eternal Sunset & Shabboo Harper - La Lee La (EP) |
|