(11.10.2017, 16:34)karl323 napisał(a): Noo nie powiem jest klimat. Dobra kompozycja
Dziękuję uprzejmie Karl!
(14.10.2017, 20:36)Illyria napisał(a): Podobało mi się, był klimat.
Momentami tylko talerze mi jakoś nie do końca pasowały, psuły klimat.
Faktycznie, troszkę głębia uciekła i aż nadto są z przodu. Takie rzeczy podczas długiego miksowania totalnie uciekają przed świadomością. Teraz po dłuższym czasie można dopiero z dystansu dobrze wyczuć to
Dziękuję Illyria za odsłuch!
(15.10.2017, 3:04)agro napisał(a): Faktycznie talerze tez mi lekko odbiegają od reszty, brzęczą jak by stały w mniejszym pomieszczeniu i coś e eq ze średnimi pokombinował bym. A po za tym jest moc i siła
Dokładnie, głębia pogłosu uciekła w miksie, źle to wtedy wyważyłem dając naddatek średnich, by wyszły do przodu. I jak wyżej napisałem, już podczas długiego miksowania - miałem ochotę skończyć wreszcie utwór, więc zostało już tak
Dziękuję za opinię i Twój odsłuch.
(15.10.2017, 12:27)Fantasmagorian napisał(a): Klimat super - Tutaj muszę przyznać, że obrałeś trudną drogę tworząc taki gatunek. Z własnego doświadczenia wiem, że jest niezwykle ciężko stworzyć coś dobrego i dynamicznego. Były momenty, w których niemal ciarki na plecach się pojawiały, ale później jakoś się to wszystko rozmydlało. Zabrakło mi tu mocnego wejścia całej orkiestry z mocnymi epickimi bębnami lub chociaż akcenty. Talerze powinieneś podbić w wysokich tonach i obniżyć nieco tonację dodając więcej głębokiego reverb. Myślę, że troszkę poprawiło by to ich miejsce w tym świetnym utworze. PS: Powiem szczerze, że mi się jeszcze nie udało stworzyć epickiej dynamicznej powieści. Ale ciągle próbuje i nie odpuszczę dopóki mi się nie uda. Druga sprawa taki gatunek ma spore wzięcie i przy naprawdę dobrych kompozycjach można przytulić parę groszy
Z tonacją faktycznie był problem, bo do talerzy akurat miałem w tym momencie tanie sample i musiałem layerować je, by w ogóle było jakieś brzmienie ;D A pogłos to wszystko prawda, już wyżej odpowiedziałem. Muszę następnym razem więcej nad nimi posiedzieć na to wychodzi!
A co do zarobienia parę groszy, to akurat standardowy epic music do zwiastunów. Nie miałem szansy robić czegoś takiego na zlecenie, jedynie bardziej ambientową do gier. Ale szczerze, nawet nie lubię tego komercyjnego stylu ala Zimmer ;D hahah Ten zrobiłem w ramach eksperymentu, chcąc zobaczyć, czy uda mi się nabrać dużej dynamiki i mocy w komercyjnym/kinowym stylu. Uważam próbę za udaną!
Bynajmniej, dziękuję Tobie za odsłuch, jak i szeroki komentarz!
Pozdrawiam!