Trzeba przyznać, że sporo się dzieje i w miarę na 1 rzut ucha klei, ale skoro mamy się poczepiać ;] to; za dużo dołu przy tym basowym padzie, który przewija się przez większość utworu, nieprzyjemnie dudni , przejście na 1:42 podobnie warto by odciąć dół, mam na myśli snary. Piano takie "zwykłe" średnio pasuje mi barwowo, bo dookoło sporo kwaśnych fx-owych dźwieków a tu takie beznamiętne piano. Wysłuchałem całe i daje mocne 4, głównie za ogrom pomysłów, zdaję sobie sprawę, że przy takiej ilości brzmień nie jest łatwo to poogarniać, ale odpuść takie nastawienie;
"Nie jest to może arcydzieło i kunszt producencki na najwyższym poziomie ale nigdy takim być nie miał"
Jeżeli zabieramy się za projekt, to założenie jest takie żeby zrobić to na tyle dobrze na ile nas stać w danym momencie uwzględniając okoliczności i umiejętności, ale jeśli utwór już, jak wnioskuje, trochę Cię zmęczył to go zostaw w spokoju;]
"Nie jest to może arcydzieło i kunszt producencki na najwyższym poziomie ale nigdy takim być nie miał"
Jeżeli zabieramy się za projekt, to założenie jest takie żeby zrobić to na tyle dobrze na ile nas stać w danym momencie uwzględniając okoliczności i umiejętności, ale jeśli utwór już, jak wnioskuje, trochę Cię zmęczył to go zostaw w spokoju;]