Niby bit ma swój urok ale zrobił go sampel. Na moje ucho to tu jest jedynie sampel i dość banalna perkusja. Co tu oceniać? Czy ładny sampel dobrałeś? Tak, bardzo ładny.
Nie wydaje mi się, żebyś tu cokolwiek zagrał, popraw mnie oczywiście jeśli się mylę; wtedy byłbym miło zaskoczony i napisałbym cokolwiek. Ale jeśli jest tak jak ja myślę to tak naprawdę Ty tu nic nie zrobiłeś.
I nie zrozum mnie źle.
Jeśli zaczynasz swoją przygodę z muzyką to coś takiego nie jest niczym złym, jakoś trzeba zacząć, uczyć się. Ale jeśli jednak już trochę to robisz to radziłbym się mocno zastanowić ile tak naprawdę siebie dajesz do utworu. Bo (podkreślam, JEŚLI jest tak jak się domyślam, że jest) sam zapętlony sampel z perkusją to jest tak samo jakbym ja zdarł jakiś dla ustalenia uwagi turbo popularny obecnie utwór i dodał jakieś ciche i krótkie dzwoneczki pod koniec i podpisywałbym to, że to jest mój utwór.
Ja rozumiem samplowane bity, tylko nawet i do nich raczej pasuje coś więcej dorzucić od siebie.
Póki co nie oceniam, czekam na odpowiedź
Nie wydaje mi się, żebyś tu cokolwiek zagrał, popraw mnie oczywiście jeśli się mylę; wtedy byłbym miło zaskoczony i napisałbym cokolwiek. Ale jeśli jest tak jak ja myślę to tak naprawdę Ty tu nic nie zrobiłeś.
I nie zrozum mnie źle.
Jeśli zaczynasz swoją przygodę z muzyką to coś takiego nie jest niczym złym, jakoś trzeba zacząć, uczyć się. Ale jeśli jednak już trochę to robisz to radziłbym się mocno zastanowić ile tak naprawdę siebie dajesz do utworu. Bo (podkreślam, JEŚLI jest tak jak się domyślam, że jest) sam zapętlony sampel z perkusją to jest tak samo jakbym ja zdarł jakiś dla ustalenia uwagi turbo popularny obecnie utwór i dodał jakieś ciche i krótkie dzwoneczki pod koniec i podpisywałbym to, że to jest mój utwór.
Ja rozumiem samplowane bity, tylko nawet i do nich raczej pasuje coś więcej dorzucić od siebie.
Póki co nie oceniam, czekam na odpowiedź