Sylwku, inspiracja przezacna; kreacja Twych dzieł godna afirmacji. Rozpostarłeś "wachlarz" pięknolicych nut, pełnych czaru, cudowności; gdzie stoickość splata się z melancholią; gdzie smutek przeistacza w siłę. Cierpliwość nut; czułość tudzież powaga owych graniczy niemalże z maestrią... I pomimo paru drobnych niedociągnięć : "Pinefrost Tower (Skyrim lore inspiration)" cechuje deficyt "góry" niektórych instrumentów (szczególnie Strings'ów) czy też obecność rezonacji; z kolei w "Yngol's Doom (Skyrim lore inspiration)" separacja krztynę "kaleczy" pełny wydźwięk tematu, nadto aranż jawi się eklektycznie (bez przewodniej myśli)... pozwolę sobie "rzec", iż misternie uchwyciłeś emocje "kreśląc" przez eteryczne tony (Piano/Harp), przez niebosiężne chóry, przez potężnie heroicznego "ducha" (Tom'y/Brass'y) diadę szlachetnych pejzaży...
PS. Szczerze gratuluję Ci #1 w Top7 grudnia.
PS. Szczerze gratuluję Ci #1 w Top7 grudnia.