Ale to wszystko jest brudne mocno rave'owoe, futurystyczne i klimatycznie wprawiające w stan niepewności, syntetycznie wręcz cyberpunk'owo, euforycznie. Brzmieniowo cała Ty Aniu. Pierwszy numer słabiej mi podszedł niż drugi. jeden vocal shot który się powtarza cyklicznie odrobinę męczy (takie wrażenie po odsłuchu) on chyba już się pojawia od 22 sekundy. Bardzo mi się podoba ten spitchowany synth od którego zaczyna się cutt na soundcloud (zresztą ten sam sound jest chyba w drugim numerze) natomiast przy następnym świetnie bym się rozruszał na warm up'ie bo pasuje jak ulał Ciężkie drumy w klimatycznej padowej otoczce przeplatające się z motywem vocalowym, następnie sama melodia jeszcze mocniej pogłębia efekt brain crackingu. Całościowo serwujesz szeroką paletę aranżacyjną pomimo tego momentami wkrada się monotonia po dłuższym słuchaniu, ale to takie gatunek z czego zdaje sobie sprawę. Niezłe tracki pozdrawiam
Shabboo Harper - Love Dark Code EP |
|