często używam go (na zmiane z fls)
automatyzacja to dla mnie cud, miód i orzeszki, opcja modulacji powinna popasować każdemu kto ma problem z monotonnością w utworach gdy potrzeba zabawić się parametrem(/ami) w kilku miejscach. Program koloruje clipy, mamy pełną kontrolę nad tymi automatyzacjami które nas interesują, mixer schludny.
streczing takzę jest genialny, kilka opcji algorytmów, markery, ustawianie, przesuwanie - praca na dłuższych czy nieregularnych fragmentach dźwiękowych jest naprawdę prosta i daje wiele frajdy, nie znam drugieg programu z takim możliwościami w tym zakresie
pokładowe wtyczki, choć na początek wyglądają niepozornie (tak bardzo inne od kolorowych pluginów zewnętrznych) maja naprawdę nieograniczone możliwości i wychodzą grubo poza zakres naszych oczekiwań. Miło też że ableton sam rozróżnia wtyczki efektowe od generatorów brzmień (odpowiednia ikonka).
możemy w nim zarówno zagrać live, stworzyć utwór lub zaprogramować seta (w edycje wideo jakoś nie wierzę w tym programie). Początkującym na pewno pomoże okienko informacyjne opisujące każdy wskazany element. Nie można tez narzekać na brak tutoriali.
w wersji 9 (nie wiem jak we wcześniejszych) można też do woli skalować interfejs (w przypadku zbyt dużych lub zbyt małych ekranów) i dostosować pod siebie kolorystykę interfejsu.
automatyzacja to dla mnie cud, miód i orzeszki, opcja modulacji powinna popasować każdemu kto ma problem z monotonnością w utworach gdy potrzeba zabawić się parametrem(/ami) w kilku miejscach. Program koloruje clipy, mamy pełną kontrolę nad tymi automatyzacjami które nas interesują, mixer schludny.
streczing takzę jest genialny, kilka opcji algorytmów, markery, ustawianie, przesuwanie - praca na dłuższych czy nieregularnych fragmentach dźwiękowych jest naprawdę prosta i daje wiele frajdy, nie znam drugieg programu z takim możliwościami w tym zakresie
pokładowe wtyczki, choć na początek wyglądają niepozornie (tak bardzo inne od kolorowych pluginów zewnętrznych) maja naprawdę nieograniczone możliwości i wychodzą grubo poza zakres naszych oczekiwań. Miło też że ableton sam rozróżnia wtyczki efektowe od generatorów brzmień (odpowiednia ikonka).
możemy w nim zarówno zagrać live, stworzyć utwór lub zaprogramować seta (w edycje wideo jakoś nie wierzę w tym programie). Początkującym na pewno pomoże okienko informacyjne opisujące każdy wskazany element. Nie można tez narzekać na brak tutoriali.
w wersji 9 (nie wiem jak we wcześniejszych) można też do woli skalować interfejs (w przypadku zbyt dużych lub zbyt małych ekranów) i dostosować pod siebie kolorystykę interfejsu.