Synthwave/synthpop/retrowave.
Subformat - Luminance |
(3.04.2017, 13:42)prodakszyn napisał(a): Pytanie dlaczego tak głośny jest ten utwór ? Utwór przez to jest strasznie męczący w słuchaniu, a tak by był sztos. Polecam poczytać o wojnie decybeli http://www.deltami.edu.pl/temat/informat...na_decybe/ A tu z innej beczki http://www.polskieradio.pl/23/266/Artyku...a-i-gorsza Ja osobiście schodzę z dB w dół czasami -10dB, kiedy indziej -16dB, zależy od utworu i umiejętności wykonawcy dużo łatwiej mi się miksuje, poza tym po to wymyślono pokrętło głośności żeby sobie samemu dostosować do własnych upodobań podczas odsłuchu. Jeśli chodzi o utwór to trzyma poziom, czysty miks, perkusja nowoczesna, za to barwy użytych dźwięków nawiązują do lat 80', ode mnie 5.
Bardzo lubię takie kompozycje; brzmieniowo, aranżacyjnie i w całej konstrukcji przywodzi na myśl utwory z lat 80. Idealne retro wave. Nie mam zastrzeżeń od strony technicznej ( może poza tym lekkim pompowaniem ) brzmi jak powinien. Słucha się tego z ogromną przyjemnością.
Pierwsze 30 sekund przypomina mi kompozycję "Nineteen" - Paula Hardcastle - ale to chyba przez lektora. A jeśli był inspiracją, to bardzo dobra inspiracja 5-
Świetne.
Synthwave pełną parą.. Chociaż czasem mi się wydaje, że ten akord synthów, który gra co werbel miejscami nie trafiał w ten werbel, tak jakby się rozjeżdżał.. Nie wiem czy to efekt zamierzony, ale dla "perfekcyjnego" ucha, to dość denerwujący element Mimo wszystko pozostawiam 5
To jest to dobry przykład jak zniszczyć kawałek przez maximizera czy innej maści limtery. Tego nie da się słuchać nawet na 40 % gaina na wszelakim sprzęcie – nie mówiąc już o dużych systemach stereofonicznych. W niektórych momentach wręcz miażdży się dźwięk, a przecież to nie żaden industrial czy gabba. Co do samej muzyki to ok, choć wpadłem na Twój SC i... Sorry, ale prawie w każdym kawałku masz ten sam bit? Rozumiem ten sam styl ale cały bit?
|
|