Hey David. W kwestii technicznej: instrumentarium perkusyjne rzeczywiście zbyt stentorowe; szczególnie Clap'y plus syntetyczne Hi Hat'y. Kick winien być bardziej „matowy”. Pad'y w swym prostym wydźwięku chwilami są przesterowane (0:14/0:26); przez pełną długość projektu słyszalne są „click'i” (np. od 0:20). Niesamowicie „brudzą” miks. Aranż ascetyczny; właściwie złożony z dwóch „rozbieżnych”, wręcz dysharmonicznych tematów. Intro „rześko rytmiczne” od 0:21 przeistacza się w senny, nieśpieszny; wręcz inercyjny klimat. Cóż, niech cdn. Sugeruję jedynie, względem tytułu, by było bardziej „kosmicznie”...