Akordy bardzo na mnie działają. I do tego to zdjęcie wojenne - piękna atmosfera. Po drumach około 0:43 trochę za mało wykorzystane napięcie, tak jakby te drumy w ogóle nie były potrzebne, takie zapchaj dziury, ale natomiast po 1:12 już bardzo dobrze pracują i tworzą climax. Może i minimalistyczny utwór, prosty i mało się w nim dzieje, ale w tym przypadku to nawet pasuje.
Samą harmonią, a najbardziej pięknym układem akordów - kupiłeś mnie. Podoba mi się. Mocna 4!