// na serio: powiem tylko że miks jest ogarnięty, trochę brakuje mi dołów i ogólnej głębi. ale kawałek ładnie wkręca, koło 3:05 skojarzył mi się z "The Shaper" Wispa, podobne klimaty. no i propsy że wszystko z soundfontów - nie słychać tego!
Tak włączyłem sobie...i po chwili zacząłem sprawdzać, czy nie zostawiłem jakiejś gry odpalonej w tle.
Mega dobry kawałek. Na początku wydawało mi się, że harfa jest zbyt rozjechana, ale potem stwierdziłem, że tak chyba jest zamierzone i brzmi i tak spoko.
Fakt faktem, że czasami można zapomnieć, iż w tle równolegle ciśnie bas.