Ciekawie "gaworzy" tenże Synth (0:22) pośród wyrafinowanych, misternie/technicznie (!) potraktowanych dźwięków; Pad w tle zbyt monotematyczny; tempo świetne. Jest ekspresyjnie, "z polotem", choć brakuje mi jakiejś solówki ("tęsknej" gitary?), która podkreśliłaby tytułową "dzikość" . Outro... zbyt "grzeczne".
Gadające syntki nadaja super klimatu, utwór przez nie staje się smacznie niepoważny, w dobrym tego słowa znaczeniu (mam nadzieję, że takowe jest ). Innymi słowy, wybiłbym z taka muzą na miasto i poobserwował.
Lecz jeżeli chodzi o aranż kawałka, to jestem na rozstaju dróg. Przez monotonny pad brzmi to jak pierwsza część jakiegoś dłuższego projektu i wtedy bardzo mi ta monotonność pasuje. Za to jak jest to 'luzak', to pokombinowałbym coś z dźwiękiem i nadał kawałkowi bardziej odczuwalną zmianę, na przykład w okolicach 2:12 (super syntek). Mimo to, nie mogę się powstrzymać przed powiedzeniem byś kawałek rozszerzył. Po outro idealnie mi tam pasuje drop w innym ale zbliżonym klimacie.
dzieki wam składam za zacne komenty
Rumush ,za dużo mieszanych uczuć było w przy tym kawałku , tak wyszło jakk by pacjenta z białej sali po tygodniu osadzili w sejmie hehe.
Najbardziej podoba mi się przycięcie pada tuż przed trzecią minutą, nadaje troszkę dynamiki i dlatego koniec mnie zaskoczył. Ciekawe podejście do dnb, ta "niepowaga" wspomniana wcześniej kojarzy mi się z Rusko, więc mocno pozytywnie ode mnie 4.