Szczerze? Jak dla mnie - nie może być. Podoba mi się jedynie sub bass, ale też nie do końca, bo jest niewłaściwie moim zdaniem skontrolowany. Potocznie określiłbym to, że track zamula, brakuje energii, zupełnie mnie nie rusza. Z drugiej strony nie zrozum mnie źle, nie jest tak znowu najgorzej, ale też powyżej amatorskiego pułapu się nie wzbije. W dropach mógłbyś mocniej pompować, być może zyskałbyś nieco ruchu i powietrza w miksie.
Sam pomysł nie jest może taki zły jakby nad nim posiedzieć..kuleje za to mix szczególnie słychać to w dropie gdzie wszystko tak jakby siedzi na sobie przez co strasznie brakuje tam energii. Jeśli chodzi o aranżacje to w breaku spodobały mi się te a'la Deadmau5'owe brzmienia. No cóż..trzeba popracować troszkę :-)