Fajne, trochę mało się dzieje w tym bicie, z jednej strony fajnie bo MC może się wykazać i najwięcej zależy w takim wypadku od niego. Ale ja bym coś dowalił jeszcze chociaż w refrenach, np taki oldschoolowy piszczący synth typu wasp jakiś czy cóś - a'la KrissKross - Jump
(16.05.2015, 8:26)skibot napisał(a): Fajne, trochę mało się dzieje w tym bicie, z jednej strony fajnie bo MC może się wykazać i najwięcej zależy w takim wypadku od niego. Ale ja bym coś dowalił jeszcze chociaż w refrenach, np taki oldschoolowy piszczący synth typu wasp jakiś czy cóś - a'la KrissKross - Jump
W ostatnim czasie właśnie o to mi chodzi, żeby uprościć te bity jak najbardziej, żeby to wokal robił robotę. Efekt jest zamierzony, a dla poparcia mojego stanowiska: