Haha, wiedziałem, że tak się to skończy "Chłopaki nie płaczą" na propsie jak stąd do RPA
Bit oldschoolowy bardzo, skojarzył mi się ze starymi klasykami pokroju LL Cool J. Jakoś specjalnie mnie nie powalił, ale właśnie przeniósł w czasy kiedy jeszcze mnie na świecie nie było Jedynie bym się doczepił organów (1:40) - odniosłem wrażenie, że psują koncepcję.
Pozdrawiam.
Ja tam nie widze zadnego LL Cool .Ale taki bicik raczej do sluchania nie do rapowania.Cos w stylu Beastie tylko mniej jazzowy instrumental.No i "Laska" he he he.W pąsiu jak dla mnie