Barwa subbasu jest zbyt brudna i mam wrażenie jakby delikatnie fałszował tak jak te trąbki(?). Pianinko jest nieco za głośne. Pomysł bardzo ciekawy ale pracy jeszcze trzeba w to włożyć.
Racja, organki trzeba troche ściszyć.
Kaper, nie bardzo rozumiem co masz na mysli z za brudną barwą. Jak dla mnie subbass nie fałszuje. Trąbka masz na mysli tą piszczałkę?
Bass mruczy jednolicie i ponuro. Owszem jest "przewodnią nutą", lecz przy tak skromnym instrumentarium temat nuży. Nieczytelnie wrzucone coś a'la "trąbki", "letargiczne" piano i fxy a'la "trwożliwa" gitara burzą minorowy klimat; jednakże czynią to trochę "nieporządnie". Dźwięk 1:29 zbyt donośny. Outro...<hmm>.
Groniu, jeśli to Twój autorski projekt to szczerze gratuluję twórczego wigoru, lecz według mnie utwór potrzebuje jeszcze "duszy" .
01:43 od tego momentu ten loop jest naprawdę spoko, brakuje mi tylko tej rzeczy którą jednak jest winylowy sampel, nie tylko w Twoim a w wielu produkcjach które tu przesłuchuje słychać pustkę między dźwiękami, pomiędzy jednym a drugim dźwiękiem nicość. A winyl dodaje tego eleganckiego szumu między frazami, mogę się mylić bo jestem pijany w dzwon o ósmej rano!
Mi osobiście brakuje flow tu, za sztywno to idzie. Dopiero od 1; 43 odżywa. Pokombinuj coś z tym basem, trochę groove bym dodał hi hatami jeszcze, żeby nie było tak nudno. Od 1:29 się za bardzo wybija, wgl nad głośnościami też trzeba popracować. Peace