(3.06.2016, 12:11)K napisał(a): Zintegrowaną ma każdy.
Dokładnie tak, jeśli mówimy o prockach i-series, nie pamiętam jak jest w AMD. Układy graficzne z serii intel HD są umieszczone w chipsecie obok procesora (na wspólnej płytce z procem).
Co do baterii, większość laptopów Dell posiada umieszczoną baterie w ten sposób, że jest możliwe dokupienie naterii z dodatkową ilościa ogniw. Potrafi to zwiększyć długość trzymania baterii do około 60%. W wielu laptopach w firmie kupowałem zamienniki ze zwiększoną pojemnością i sprawdzają się rewelacyjnie, także polecam.
AMD też ma swoje APU z integrowaną grafiką do tego teraz wypuszcza nowe modele, jeśli chodzi o intela to mają wszystkie zintegrowane grafiki oprócz stacjonarek pod podstawkę 2011, ale co z tego skoro od Ivy Bridge aplikują pastę przewodzącą pod IHS, nie wiem czy AMD też to robi, ale Intel przegina na takiej oszczędności, płacisz kuhwa drogie pieniądze po to żeby podkręcać a te świntuszki postarzają ci procek bo pasta po czasie wysycha i BSODy i przegrzewanie gwarantowane. Dlatego powstała podstawka 2011 High End dla tych których stać i jest Cyna pod IHS, takie moje spostrzeżenia. xD
Recoil, ale to "roztapianie" się dedykowanych kart graficznych ma miejsce jak się często gra i doprowadza do znacznego podwyższenia temperatury podzespołów czy nie ma to znaczenia ( prawdopodobnie przy zwykłej pracy np. w DAW'ie też się roztopi)? I jeszcze pytanie: czy można kupić zapasową baterię do takiego laptopa i kiedy jedna się rozładuje to korzystać z drugiej, albo chociaż coś na wzór tych przenośnych ładowarek do smartfonów?
Tak dedykowane podzespoły grzeją się bardziej i to je zabija, no chyba że kupisz wersję do OC wtedy pociągnie dłużej na lepszych podzespołach, z bateriami raczej nie powinno być problemu bo producent oferuje przeważnie dodatkowe podzespoły.
Laptop może spokojnie służyć kilka lat i być wysoce eksploatowany. Z resztą komu miałoby się to opłacać, aby laptop na którym się cały czas gra, uległ takiej awarii, że jeszcze w okresie gwarancji nada się tylko na wymianę? Na pewno nie producentowi.
Aktualnie laptopy się grzeją. Jedne mniej, inne bardziej. Te z niższymi podzespołami mogą być co najwyżej letnie, te "gamingowe" mogą osiągać temperaturę ponad 90 stopni, bo wentylacja jest o wiele gorsza niż w komputerach stacjonarnych. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
(2.06.2016, 22:09)hudson462 napisał(a): Jutro będę dzwonił, zapytać o coś jeszcze to może to też będą wiedzieć. Z tym, że na pewno oprawa ekranu jest niestety błyszcząca :/ Można kupić jakąś folię matową żeby przykleić?
E: Jest ktoś w stanie powiedzieć ile około będzie chodzić ten laptop gdybym na przykład jechał w autobusie i sobie coś tam w DAW'ie robił?
Ciężko stwierdzić, ale nie licz na długi czas pracy na baterii przy tych podzespołach Mój pięcioletni lapek z i7 2-gen, przy pracy w dawie na mało wymagającym projekcie wytrzymuje maksymalnie 2 godziny Wiadomo technika poszła do przodu, jest lepsze zarządzanie energią, mniejszy pobór mocy, wydajniejsze ogniwa itp itd, ale wydaje mi się, że ze 3-4 godziny to będzie max.
3-4 godziny przy pracy w dawie czy przy np. surfowaniu po internecie? W takim razie ile będzie działał laptop z tego samego przedziału cenowego, ale z prockiem intela z U na końcu i zintegrowaną kartą graficzną zamiast dedykowanej?
Mój tata zajmował się do niedawna profesjonalnie filmowaniem i też mu się zdarzały sytuacje, że wysyłał coś do reklamacji, a po otrzymaniu produktu spowrotem ten dalej był zapsuty. Z tego co pamiętam to z Sony, także wydaje mi się, że nie tylko w Lenovo są problemy z reklamacją.
(3.06.2016, 17:27)hudson462 napisał(a): Mój tata zajmował się do niedawna profesjonalnie filmowaniem i też mu się zdarzały sytuacje, że wysyłał coś do reklamacji, a po otrzymaniu produktu spowrotem ten dalej był zapsuty. Z tego co pamiętam to z Sony, także wydaje mi się, że nie tylko w Lenovo są problemy z reklamacją.
Problemy z reklamacją = u mnie to wyglądało tak, że mi za żadne skarby świata nie chcieli uwzględnić reklamacji, chociaż na laptopa dmuchałem i chuchałem cały rok i wygląda do tej pory niemal jak nówka sztuka
(3.06.2016, 17:27)hudson462 napisał(a): Mój tata zajmował się do niedawna profesjonalnie filmowaniem i też mu się zdarzały sytuacje, że wysyłał coś do reklamacji, a po otrzymaniu produktu spowrotem ten dalej był zapsuty. Z tego co pamiętam to z Sony, także wydaje mi się, że nie tylko w Lenovo są problemy z reklamacją.
Problemy z reklamacją = u mnie to wyglądało tak, że mi za żadne skarby świata nie chcieli uwzględnić reklamacji, chociaż na laptopa dmuchałem i chuchałem cały rok i wygląda do tej pory niemal jak nówka sztuka
Też mowa o Lenovo? Sorry, dopiero teraz przeczytałem EDIT wcześniejszego posta.
(3.06.2016, 17:27)hudson462 napisał(a): Mój tata zajmował się do niedawna profesjonalnie filmowaniem i też mu się zdarzały sytuacje, że wysyłał coś do reklamacji, a po otrzymaniu produktu spowrotem ten dalej był zapsuty. Z tego co pamiętam to z Sony, także wydaje mi się, że nie tylko w Lenovo są problemy z reklamacją.
A czy ja pisałem o jakiejś jednej reklamacji? Napisałem ogólnie, bo Lenovo ma własnie taki serwis. Czas, o którym pisałem dotyczy wszystkich reklamacji. Odrzucenie reklamacji, a raczej "niewykrycie usterki" to ok. połowa serwisów. Nie nawet co porównywać z Sony, czy z jakimkolwiek innym cywilizowanym producentem...
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie. Jeżeli się nie popsuje to będziesz zadowolony. Pozostaje jeszcze kwestia ceny laptopa, który sobie wybrałeś i tego skąd pochodzi. Te dwie rzeczy dodatkowo przekreślają dla mnie ten sprzęt.