utworek bardzo lajtowy, plucki cos pod spectrum Zedd'a
ogolnie walek przyjemny... ale nie moje klimaty (co do progressivu to kojarze tylko Aviciego, Alesso i Pixel Chees'a, ale u nich inaczej to wyglada)
_____________________
Odchodzac troszke... alias Matthew G. kojarze glownie (jak i wiekszosc zapewne) z Paul Johns- Sand Of Love (Matthew G Remix) (ktore slcham po dzis dzien, chociaz nie wiem jak to o mnie swiadczy, aczkolwiek nie nazwal bym tamtego jakas straszna pompa)...btw
(2.04.2013, 9:43)skrzynek napisał(a): utworek bardzo lajtowy, plucki cos pod spectrum Zedd'a
ogolnie walek przyjemny... ale nie moje klimaty (co do progressivu to kojarze tylko Aviciego, Alesso i Pixel Chees'a, ale u nich inaczej to wyglada)
_____________________
Odchodzac troszke... alias Matthew G. kojarze glownie (jak i wiekszosc zapewne) z Paul Johns- Sand Of Love (Matthew G Remix) (ktore slcham po dzis dzien, chociaz nie wiem jak to o mnie swiadczy, aczkolwiek nie nazwal bym tamtego jakas straszna pompa)...btw
pozdr
dzięki wielkie w takim razie polecam Paul Keeley, Dinka, Deadmau5, Dezza i wielu innych producentów