Na tą produkcje poświęciłem troche więcej czasu niż zwykle, jak wyszło to nie wiem
Natomiast wiem,że są błędy, zapewne nie mało.
Ale na błędach się człowiek uczy, zapraszam do komentowania i oceniania.
Pozdrawiam
Dla ciekawych
Intro fajne, choć trochę monotonne (cały utwór generalnie monotonny). Lead, który wchodzi w 1:43, nie współgra z tym, który stworzyłeś wcześniej. Ogólnie jeśli chodzi przejścia, wstawki między intro, break, drop, outro to jest jak najbardziej ok, natomiast ja dodałbym więcej perkusji, zdecydowanie mi tego brakuje w tym utworze. Leady jeśli będą grały w tej samej intonacji będą ok (choć można z nich wyciągnąć więcej, np. dokładając warstwę trochę kontrastującą z resztą).
Generalnie dobrze sie słucha Ten lead w 1:30 trochę trzeszczy i można by jeszcze trochę powypełniać pustki w całym miksie . podoba mi się przejscie w 2:30
Pierwsze: Destruction tytuł adekwatny bo mam wrażenie jakbyś miksował utwory skup się na jednej melodii a resztę tylko dobuduj pod tą główną.
W drugim: zetnij trochę górne częstotliwości w leadzie bo razi po uszach, snare bym też trochę z góry podciął, bardziej się wkomponuje w resztę. Nie wiem jaki masz odsłuch. Ale na monitorach to strasznie szumi
W Destruction chyba od 2:00 bass gra w innej tonacji niż lead. Ktoś wspomniał o trzeszczeniu od 1:30, też to wyłapałem. Generalnie utwór się nie klei, każda melodia odstaje od reszty. Na snare w build upie bym cutoff i zautomatyzował bo zbyt gwałtownie ten werbel wchodzi. Gdyby rozdzielić te motywy melodyjne i z każdego zrobić inny utwór to mogłyby być z nich całkiem niezłe bigroomowe bangery. W ID bym wyłączył sidechain na leadzie kiedy nie gra kick.
NoNamer19, ależ u Ciebie "bogato" w projekty niemalże identycznej maści. Nie gniewaj się, lecz takowe jest moje spostrzeżenie; to nie zarzut... li tylko skromna refleksja.
"Destruction": prócz charakterystycznych (Twoich) cyklicznych akcentów (wariacja werbla; Clap'y o określonej sile; Synth'y o przenikliwym tonie; wszechobecny szum) wyróżnia się efekt pewnego "zduszenia" w tle (0:47; 2:33), który obok bardziej
finezyjnego użycia fx'ów i posiłkowych Pad'ów stworzyłby np. w Break'u niekiepskie zniekształcenie projektu; tak by zredukować przewidywalność utworu. Jest stentorowo; nużąco. Temat typu "move on on on"...
Cytat:"Na tą produkcje poświęciłem troche więcej czasu niż zwykle..."
Jest to słyszalne. Keep goin'... <takjest>
"ID": Tak sobie myślę, iż lubisz gdy w utworze "syczy", "szeleści"... Tenże fragment zbliżony jest, w wydźwięku instrumentów, do Twego "Unlock". "Triumfuje" krzykliwy Synth; szorstki werbel; regularny Clap. Całość brzmi jak "Doping Jingle". "Szlif" w EQ konieczny.