Nie jestem znawcą takich gatunków to jednak słyszałem wiele nagrań tego gatunku i nawet jak dla mnie nie zbyt wiele się tu dzieje w Twojej propozycji. Zamysł był dobry lecz urozmaicenia zabrakło w wykonaniu, było delikatne i niemal w tle, a w techno chyba chodzi o coś mocniejszego z tego co wiem. Brakło jakiegoś motywu przewodniego. Pozdrawiam!
Tak właśnie.! Czasami Techno płynie tylko na perkusji, basie i jednej tylko dodatkowej rzeczy!!. Proste kawałki są zawsze najlepsze, a nie przekombinowane.. Dzieki
To ja ciągle powtarzam, że przekombinowane kawałki z dzisiejszego rynku muzycznego cechują się przerostem formy nad treścią i nie jest to droga do zdobycia serc słuchaczy z wiekszymi niż komercyjne wymaganiami. Ale nie popadajmy też w skrajności obierajac kierunek monotonii. Coś mocniejszego nie koniecznie oznacza łomot ale wyrazistość. Jak pisałem, na przykład motyw przewodni, który będzie się przewijałw nagraniu. Stare techno pamiętam było urozmaicone i często z bardzo ładnymi i nawet delikatnymi melodiami.
Kawałek jest solidny (pobrałem i przesłuchałem normalnie) i to trzeba przyznać - nie kwestionuję, moje tylko odczucie jest takie, że jeszcze jedną grubszą nić można wpleść w ten utwór aby klimat i dynamika nagrania szły w parze. Słyszałem też kawałki w takim stylu właśnie utrzymane ale coś się tam w nich działo więcej, zmiany, fragmentami to co chwila jakieś zmiany, wejścia innych dźwięków - większa dynamika i w tym kierunku właśnie myślę warto by iść ale w swój własny sposób oczywiście.
Mówię to tylko dlatego bo liczę, że usłyszcze kiedyś coś co mnie zaskoczy w tym gatunku jeszcze.
Pozdrawiam
po przesłuchaniu 2 minut tego kawałku zaczeło mnie juz nudzic.Sam od czasu do czasu słucham techno i robię większe urzmaicenia niz linia basowa i perkusja Fl fan ma racje po prostu z tym że klasyczne techno np ten mini mix z a lat 90 zawiera motyw przewodni i inne dźwięki
myślę,że to powinno rozwiać pewne wątpliwośći co do rozwinięcia utworu o nie które rzeczy.
Jak panowie już napisali - mimo, że to techno, to nudzi. Lubię techno i w ogóle minimal każdego rodzaju w każdym gatunku, ale wynudziłem się jak ch :P
Według mojej wizji brakuje tutaj gejtowanego padu z jakimś fxem, minimalnego melo na plucku i przeszkadzajek w postaci hitów itp. Wtedy kawałek nie byłby nudny a pozostałby minimalistyczny
Nie wiem jak to zrobiłeś, ale na słuchawkach mam wrażenie, jakby stopa z bassem grała lekko z lewej strony panoramy, a to strasznie męczy ucho, poza tym dobre techno to grube techno, a u Ciebie stopa naparza jak młoteczek do gwoździków co przybijasz tylną sklejkę do szafek. Sub nawet daję rade, ale stopka za chuda.
Ogólnie brzmi to czysto ale za mało potężnie jak dla mnie, a techno się nasłuchałem dużo w życiu, i jak chcesz robić minimal to musisz nauczyć się nie znudzić słuchacza tym co najważniejsze w minimalu, czyli perką bassem i stopą, a tutaj właśnie ona nudzi, nie to co dzieję się z resztą.
Pozdrawiam.