Ogólnie mi się podoba, bo ma taki chory klimat. Danny Brown by mógł zaszaleć. Lecz podbijam Flavio, co do braku głębi. Czasem beat brzmi pełniej jak jakiś dźwięk się wywali. Poprawić mix i będzie kozacki bit. Musisz się tylko zdecydować co ma być (poza wokalem) motywem przewodnim i mixować do tego. Mocne 3, bo takie szaleństwa lubię ale technicznie kuleje.
Na początku myślałem, że mi się utwór tnie xD Jest kozacko, rasowy dark trap. Bardzo podobają mi się wstawki stabbów brassowych. Mix jeszcze do poprawy i będzie dobrze
Według mnie: separacja jest bdb; klarowność miksu to kolejny faktor "in plus" (zważywszy, iż track jest solidnie "nafaszerowany" wszelkiej maści tonami "na fali"). "Dół" jest optymalny; nic "się nie gryzie"; przestrzeń utworu ładnie ułożona i barwnie; "przejścia" zacne (acz ciut zbyt liczne). Niektóre dźwięki stentorowe ("szermierka" Brass'ów z Piano); Synth'y w swej ekspresji frymuśne i nużące; Beat krztynę "puszkowy" w swym timbre. Fx'y wokalne (w takiej postaci) zbyteczne. Godnym jest "dołożyć" jakiś hook, tak by zaskoczyć. Audionectic, w tej chwili jest zbyt przewidywalnie...