Bardzo mi siedzi, taki brudny eksperymentalny trapiszon, werbel elegancki, bardzo mi się podoba, ogólnie dźwięki dobrze dobrane, ten motyw od którego w ogóle wałek się zaczyna strasznie wg mnie wwierca się w głowę, kurde, dam pione za oryginalność
Jejkuuu, jakież to surrealistycznie "obce", fikuśne. Właśnie z taką fantazyjnością aranżu, cudacznością brzmień kojarzę Ciebie; szczególnie odnośnie wcześniejszych projektów. Ten przykuwa uwagę przede wszystkim Sound Design'em. "Dziki", "brzydki" w kolorycie; podrzędny w swym wydźwięku a mimo to intrygujący. Wątek wiolonczeli ciężko-mroczny acz fundamentalny w podkreśleniu chłodu, samotności "Księżyca...". Utwór "trudny", drażniący surowością nutek. Felix, błyskotliwa (hipnotycznie) jednolitość tła; fx'y a także pewna defiguracja Beat'u to siła Twego projektu. <takjest>