Cześć,
chciałbym Was zapytać, o to, co uważacie, że jest ważniejsze w muzyce, "ciekawa" rytmika, czy "ciekawa" melodia?
Ja jestem wręcz pewny, że rytm ma o wiele większe znaczenie niż same tony, dźwięki użyte w kompozycji. Można to porównać do rysunku, gdzie kontury nadają kształty co odnoszę do rytmu, a kolory nadają klimatu, emocji, co odnoszę do tonów.
Używając tych samych kontur można stworzyć mnóstwo różnych emocji, używając różnych kolorów. Natomiast, jeśli kontury są kiepskie (rytm), najlepsza kolorystyka tego nie podciągnie.
Wiem, że wielu się ze mną może nie zgodzić, kiedyś o wiele bardziej mnie zastanawiało w jaki sposób należy prowadzić dźwięki, żeby idealnie pasowały.
Teraz sądzę, że trzymając się gamy, można prowadzić dźwięki wedle uznania, a tak naprawdę to rytm sprawia, że muzyka staje się zaskakująca, wciągająca i nieprzewidywalna.
_____T-Sted_____
Zły dział. Przenoszę.
Wystawiono: 04/12/2016; 21:28
chciałbym Was zapytać, o to, co uważacie, że jest ważniejsze w muzyce, "ciekawa" rytmika, czy "ciekawa" melodia?
Ja jestem wręcz pewny, że rytm ma o wiele większe znaczenie niż same tony, dźwięki użyte w kompozycji. Można to porównać do rysunku, gdzie kontury nadają kształty co odnoszę do rytmu, a kolory nadają klimatu, emocji, co odnoszę do tonów.
Używając tych samych kontur można stworzyć mnóstwo różnych emocji, używając różnych kolorów. Natomiast, jeśli kontury są kiepskie (rytm), najlepsza kolorystyka tego nie podciągnie.
Wiem, że wielu się ze mną może nie zgodzić, kiedyś o wiele bardziej mnie zastanawiało w jaki sposób należy prowadzić dźwięki, żeby idealnie pasowały.
Teraz sądzę, że trzymając się gamy, można prowadzić dźwięki wedle uznania, a tak naprawdę to rytm sprawia, że muzyka staje się zaskakująca, wciągająca i nieprzewidywalna.
_____T-Sted_____
Zły dział. Przenoszę.
Wystawiono: 04/12/2016; 21:28