Dzięki.
Opowiem wam..
Był rok 98 może 97r. Rodzice kupili nam (ja dzieciak i moja starsza siostrunia) OPTIMUSA. + Dwie najlepsze gry na rynku. Lepsze to niż telewizor, wciąż stał HELIOS. Wcześniej było Atari, nawet nie zazdrościłem w życiu innym.. Może wyjątkowo gwiazdom z lokalu 19, że ich rodzice.. Byli udaną parą. Mi pozostawało uczyć się matmy i wyrywać z dyktand na boisko. Innym rodzinom pozostawał Pegasus i wielki DEAL-e na skale osiedli. Później miałem -krotnie łamany nos. Takie, życie wiejskich gwiazd. Prawie jak w filmie. "Win' a komputera" albo "System dla logiki".. Można się śmiać (!)
Zapomniałem tylko dodać, że jest opcja downloadu, którą polecam, bo nie wiem dlaczego, ale soundcloud strasznie zepsuł jakość tej muzyki. W oryginale brzmi znacznie lepiej.
Hmmmm... Jest taki bardzo mały programik z bardzo ciekawym algorytmem stretchingu... Minutowy fragment potrafi rozciągnąć nawet na 30 minut, bez wyraźnego efektu rozciągania sampla... Nie pamiętam jak się nazywa, mam gdzieś na dysku.
Trochę przy tym siedziałem. Przede wszystkim najwięcej roboty było ze zwolnieniem tego wszystkiego i tu korzystałem nie tylko z FL Studio, ale też z Reapera i to właśnie na nim robiłem spowolnienie, bo dobrze sobie radzi z tym bez zmiany tonacji. Resztę robiłem już w FL-u ze względu na wtyczki. W oryginale te dźwięki są dość słabej jakości i zbyt mocno w mono, więc użyłem Ozone 8 Imager do poszerzenia. Do tego oczywiście equalizacja, remastering i kilka innych pierdół. Ten od Windowsa 95 jeszcze poprawiłem i nie ma już tego szumu Jest też taki program, który nazywa się Audition - potrafi bardzo dużo jeśli chodzi o poprawę jakości dźwięku. Oferuje nawet możliwości matematyczne, więc możesz odjąć jedną ścieżkę od drugiej.
(14.11.2018, 2:39)agro napisał(a): Nice space ambient, a gdzie owe dźwięki z windowsa? Jak to zrobiłeś?
Znajdź i posłuchaj oryginalne dźwięki uruchamiania tych systemów, a potem odtwórz to co zrobiłem. Będziesz wtedy dokładnie słyszał dźwięki Windowsa.
Szczerze to nawet nie miałem pojęcia, że coś takiego w ogóle powstało. Jeśli tak, to w takim razie trzeba uznać, że nie ja jestem wykonawcą. Gdybym wiedział, nie wysilałbym się nawet, a już na pewno nie publikował.
Możecie nie wierzyć, bo wiem jak to wygląda, ale tak czy siak nie miałem złych zamiarów. Nie wiedziałem, że ktoś wpadł już na taki pomysł. :/ Nigdy nie miałem w zwyczaju publikować pod swoim szyldem czyichś prac, a sami przyznacie, że te dźwięki były kiedyś bardzo popularne i ludzie je znają. Tak czy owak przyznałem, że jeśli ktoś zrobił to wcześniej, to nie ja jestem autorem i materiał zostanie usunięty. Chcecie to dajcie znać adminowi i sam niech zdecyduje czy dać mi ostrzeżenie czy usunąć mnie z forum, bo nie widzę sensu dalszej dyskusji...
Powtarzam po raz kolejny - gdybym wiedział, nawet bym się nie wysilał z tworzeniem.