W mojej subiektywnej opinii numer jest słaby pod względem aranżu, brzmienia i sounddesignu. Teraz uzasadnienie:
- aranż monotonny, szablonowy, bez myśli przewodniej
- brzmienie cieniutkie , brakuje dołu, za bardzo eksponowana góra (aczkolwiek odsłuch był na nikczemnej jakości sprzęcie)
- sounddesign brak , wydaje mi się że całość zrobiona na presetach przeciętnej jakości
Z minimalem imho utwór ma mało wspólnego, nazwałbym to raczej etiudą, wprawką. Prosze abyś nie zrażał się negatywną opinią, ale zapewne jestes początkujący i to słychać. Im więcej będziesz robił tym lepsze będą twoje utwory.
Keep music Przepraszam za błędną ocenę. Miało być dwie gwiazdki, ale teraz już nie mogę poprawić
Pomysł na melodię jest.. Nawet nie najgorzej się to wszystko rozwija, no ale tak jak pisze Martin - nawet jak kręciłeś wszystkie te dźwięki sam, to i tak brzmi to jak jakieś presety z Nexusa xd Innymi słowy przydałyby się jakieś urozmaicenia zarówno pod względem aranżacji jak i sounddesignu... Wiesz, żeby dodać jakiś barw i smaczków do tej całej opowieści którą przedstawia Twoje dzieło
Także nie jest źle, ale nie jest też Top7 if you know wha' mean. Ode mnie 3.
Akurat tu nawet jeden dźwięk nie był samodzielnie kręcony, wszystko pochodzi z presetów. Efektów i różnych przeszkadzajek nie stosuję, jakoś nie przepadam za nimi, wolę aranżacje proste i niewyrafinowane.
0:08 drażniący dźwięk na wysokich częstotliwościach, nie jest dobrze gdy po takim czasie chce się wyłączyć utwór. Reszt ładnie się rozwija, jest przyjemna, sensowna i spasowana. Cykacz z perkusji trochę nachalny a ona sama brzmi mechanicznie ale wezmę to za celowy zabieg. Druga połowa nie rozprawia sieostatecznie z motywem, nadal jest troche zachowawczo lecz miękko.
3/5 głównie za spaprany ten bell z początku i cykacz.
Przesadzacie... Barwy u Q nie muszą być z najnowszych syntezatorów za setki-tysiące dolarów. Są proste, melodie i brzmienia ubogie.
Contemporary Minimalism to jest i tyle.
Witam, utwór był by ciekawszy jeśli były by lepsze barwy dźwięków, ale rozumiem że korzystałeś LMMS chyba pod linuksa i tam nie ma zbyt wiele instrumentów, jak byś się przerzucił na windę miał byś masę darmowych VST o bardzo dobrym brzmieniu, ode mnie mocne 4.
(6.07.2016, 1:43)Zirds napisał(a): Przesadzacie... Barwy u Q nie muszą być z najnowszych syntezatorów za setki-tysiące dolarów. Są proste, melodie i brzmienia ubogie.
Contemporary Minimalism to jest i tyle.
Na "contemporary minimalism" to jest zdecydowanie za mało kontemplacyjne. Raczej po prostu lubię taką prostą i pozbawioną miliona sztuczek różnego rodzaju muzykę i to potem przenoszę na to co tworzę.
(6.07.2016, 11:00)Recoil83 napisał(a): Witam, utwór był by ciekawszy jeśli były by lepsze barwy dźwięków, ale rozumiem że korzystałeś LMMS chyba pod linuksa i tam nie ma zbyt wiele instrumentów, jak byś się przerzucił na windę miał byś masę darmowych VST o bardzo dobrym brzmieniu, ode mnie mocne 4.
Niestety mam tylko tyle co jest dostępne w plikach sf2 i natywnie w DAW. O czymś takim jak VST mogę sobie poczytać na wiki prawdę mówiąc. Brakuje mi jednego VST którego używałem do robienia gitar
Jak dla mnie utwór niezły. Może rzeczywiście tych dołów brakuje. Niemniej jednak sama koncepcja utworu bardzo na plus. Mógłby być lekko wolniejszy i dłuższy. No ale to moje zdanie. A i na moim sprzęcie góra daje po uszach. Jak dla mnie 4.