Cześć!
Moi drodzy, postanowiłam skorzystać z forum, aby zasięgnąć porady osób doświadczonych. Sama jestem początkująca – z góry przepraszam za basic pytania, ale trochę się już gubię od nadmiaru informacji.
Chciałabym zacząć tworzyć muzykę. Uwielbiam śpiewać i chcę muzykować sobie w domu, coverując i tworząc własne kompozycje. Styl: cos w kierunku elektropop / indie (The Dumplings, Neon Indian, El Guincho)
Zaczęłam od przejrzenia różnych samplerów – mega podoba mi się gra live w ten sposób, finger drumming, etc.
Ostatecznie moją uwagę zwróciło Maschine MK3, a następnie Roland sp 404. W Rolandzie podoba mi się, że na dobrą sprawę, można tworzyć na nim muzykę od razu, bez użycia DAW. Można go zabrać wszędzie i nagrywać przeróżne rzeczy. Choć czytałam opinie, ze jego cena jest trochę zawyżona i ogólnie przycinanie sampli itd. jest procesem dość żmudnym – trochę mnie to martwi, nie chcę się zniechęcać na starcie. Wiec może powinnam zwrócić uwagę na jakieś inne urządzenie w podobnym przedziale cenowym, które może tyle samo lub nawet więcej?
PS. Wczoraj, szukając inspiracji i ludzi robiących rzeczy na tej maszynie, które ja bym chciała robić, natrafiłam na cover Frank Ocean – Swim Good – jestem zakochana, to jest właśnie to, co chciałabym wydobyć z takiego urządzenia.
Tak sobie pomyślałam, że może na początek dobry byłby taki zestaw: Roland sp404 + mikrofon AKG P120 + jakiś klawisz, np. AKAI MINI MK2? Jeżeli chodzi o kontroler, no to chyba już wtedy DAWu nie uniknę, prawda? Wystarczyłby software od AKAI, czy lepiej ściągnąć jakiś inny (najchętniej darmowy)?
Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki!
Udanej niedzieli!
Moi drodzy, postanowiłam skorzystać z forum, aby zasięgnąć porady osób doświadczonych. Sama jestem początkująca – z góry przepraszam za basic pytania, ale trochę się już gubię od nadmiaru informacji.
Chciałabym zacząć tworzyć muzykę. Uwielbiam śpiewać i chcę muzykować sobie w domu, coverując i tworząc własne kompozycje. Styl: cos w kierunku elektropop / indie (The Dumplings, Neon Indian, El Guincho)
Zaczęłam od przejrzenia różnych samplerów – mega podoba mi się gra live w ten sposób, finger drumming, etc.
Ostatecznie moją uwagę zwróciło Maschine MK3, a następnie Roland sp 404. W Rolandzie podoba mi się, że na dobrą sprawę, można tworzyć na nim muzykę od razu, bez użycia DAW. Można go zabrać wszędzie i nagrywać przeróżne rzeczy. Choć czytałam opinie, ze jego cena jest trochę zawyżona i ogólnie przycinanie sampli itd. jest procesem dość żmudnym – trochę mnie to martwi, nie chcę się zniechęcać na starcie. Wiec może powinnam zwrócić uwagę na jakieś inne urządzenie w podobnym przedziale cenowym, które może tyle samo lub nawet więcej?
PS. Wczoraj, szukając inspiracji i ludzi robiących rzeczy na tej maszynie, które ja bym chciała robić, natrafiłam na cover Frank Ocean – Swim Good – jestem zakochana, to jest właśnie to, co chciałabym wydobyć z takiego urządzenia.
Tak sobie pomyślałam, że może na początek dobry byłby taki zestaw: Roland sp404 + mikrofon AKG P120 + jakiś klawisz, np. AKAI MINI MK2? Jeżeli chodzi o kontroler, no to chyba już wtedy DAWu nie uniknę, prawda? Wystarczyłby software od AKAI, czy lepiej ściągnąć jakiś inny (najchętniej darmowy)?
Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki!
Udanej niedzieli!