Według mnie technicznie very okey. Jeśli chodzi o aranż: nerwowy Drum, mruczący "gniewnie" Bass, Synth (Lead) w delikatnie dźwięcznej melodii. Rasowy D&B. Jest "z przytupem", chwilami nużąco; wokalne "wkręty" trafne podobnie jak spokojniejsze, klimatyczne Breakdown'y. 2:14–2:58 to mój ulubiony fragment w tymże "pędzie" "ciernistych" dźwięków. Sebastian, temat zdecydowanie w zgodzie z gatunkiem.
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)