Ostatnio zacząąłem się bawić trochę wokalem i nagrywać żony śpiew Powiem Wam, że jak dotąd zawsze posiłkowałem się wokalem z sampli, ale jak nagrałem pod swój utwór śpiew, nałożyłem efekty i przepuściłem przez EQ to stwierdziłem - po cholerę ściągać gotowce, i męczyć się dobierając podkład, który zawsze nie do końca nam pasuje i wychodzi,skoro można zrobić coś samemu i wychodzi całkiem nieźle!
Zawsze bałem się wokalu i nie wiedziałem jak obrabiać, dopóki samemu nie spróbowałem. Polecam zaangażować jeśli się ma kogoś, lub samemu zaśpiewać, czasem ciekawe rzeczy można uzyskać Nie mówię tu a jakichś długich liniach wokalnych, lecz o kilkusekundowych samplach w utworach....
Zawsze bałem się wokalu i nie wiedziałem jak obrabiać, dopóki samemu nie spróbowałem. Polecam zaangażować jeśli się ma kogoś, lub samemu zaśpiewać, czasem ciekawe rzeczy można uzyskać Nie mówię tu a jakichś długich liniach wokalnych, lecz o kilkusekundowych samplach w utworach....