Przykro mi, lecz faktycznie wszystko jest niemiłosiernie "rozmyte" w Reverb'ie plus kompresor, limiter i efekt w postaci "rwetesu" dźwięków jest uciążliwy. Zgodzę się, iż w generalnym odczuciu brzmienie poszczególnych barw jest nieprecyzyjne w swej "sile", tonie. Wokal nieczytelny, niejasny w Break'u ("dopieść" EQ); ten w takowym "mroźnym wyciszeniu" to jedyny fragment utworu, który choć minimalnie przykuwa uwagę. Ciąg dalszy nerwowy w Synth'u, nieistniejący w Beacie, w przeciętnym Outro.
Paweł, Twój "Frozen" potrzebuje jeszcze sporego "szlifu". Keep goin'. <takjest>
![:( :(](https://musicproducers.pl/images/emoticons/sad.png)