Tak jak to KBK powiedział.. To podchodzi bardziej pod techno...
Ale dorzucę parę słów od siebie...O błędach i wszelkich "niezgodnościach " panowie wraz z szanowną Lady już powiedzieli także bez sensu jest to powtarzać...
To tak... Moment gdy wchodzą pady bardzo mi się nie podoba... Wchodzą tak trochę ni do rymu ni do taktu... Ale ogólnie brzmią dosyć ciekawie...
Dodam to że mógłbyś wokal bardziej wyciągnąć na przód... I przez te kilka sekund gdy ten wokal wchodzi, gdy się rozwija mógłbyś te pady "przygasić" filtrem by zrobić miejsce na wokal... W czasie gdy wokal by się rozwijał mógłbyś dać automatyzacje na filtr aby on się powoli otwierał, robiąc dobrą "wyściółkę" pod wokal...
I czy mi się wydaje czy na samym początku na Bass dałeś lekki reeverb? Jak tak to usuń ten reveerb...
Jeszcze przyczepie się do Outro... Utwór kończy się w dziwny sposób... Nie patrząc na zegar ciężko się domyślić że ma on zaraz się zakończyć...
Z punktu "słyszenia" zwykłego słuchacza wygląda to tak...
Leci sobie muza na pełnych obrotach, w końcu jest krótka przerwa na złapanie oddechu i zapowiada się następne łupanie a tu bum i cisza...
Rozczarował mnie to.
Podsumowując.
Track by był naprawdę bardzo dobrą produkcją gdybyś tylko go poprawił... Mi osobiście się spodobał lecz jest naprawdę niedoszlifowany...
Pozdrawiam
Ale dorzucę parę słów od siebie...O błędach i wszelkich "niezgodnościach " panowie wraz z szanowną Lady już powiedzieli także bez sensu jest to powtarzać...
To tak... Moment gdy wchodzą pady bardzo mi się nie podoba... Wchodzą tak trochę ni do rymu ni do taktu... Ale ogólnie brzmią dosyć ciekawie...
Dodam to że mógłbyś wokal bardziej wyciągnąć na przód... I przez te kilka sekund gdy ten wokal wchodzi, gdy się rozwija mógłbyś te pady "przygasić" filtrem by zrobić miejsce na wokal... W czasie gdy wokal by się rozwijał mógłbyś dać automatyzacje na filtr aby on się powoli otwierał, robiąc dobrą "wyściółkę" pod wokal...
I czy mi się wydaje czy na samym początku na Bass dałeś lekki reeverb? Jak tak to usuń ten reveerb...
Jeszcze przyczepie się do Outro... Utwór kończy się w dziwny sposób... Nie patrząc na zegar ciężko się domyślić że ma on zaraz się zakończyć...
Z punktu "słyszenia" zwykłego słuchacza wygląda to tak...
Leci sobie muza na pełnych obrotach, w końcu jest krótka przerwa na złapanie oddechu i zapowiada się następne łupanie a tu bum i cisza...
Rozczarował mnie to.
Podsumowując.
Track by był naprawdę bardzo dobrą produkcją gdybyś tylko go poprawił... Mi osobiście się spodobał lecz jest naprawdę niedoszlifowany...
Pozdrawiam