Jak tylko usłyszałem ten pierwszy przefiltrowany wokal to pierwsze skojarzenie: aron ciupa haha Kawał dobrej roboty. Kawałek jest mocny a zarazem delikatny i tu się idzie zadumać hmmm czy może nie lepiej było by wybrać którąś ze stron? Ja osobiście uważam że kawałek powinien przejść na ciemniejszą stronę mocy ponieważ ten wokal aż się o to prosi dałbym troszkę mocniejszych brzmień i poprosił Olę by czasem pokrzyczała. Mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi. Może dzięki tej mieszance dobra ze złem kawałek ma swój czar i oryginalność, możliwe. Daje 5
Ola Laburda - Neverending Chase (prod. !koS) |
|