Wytwórnia jest dobra. Ostatnio miała zwłokę z wydawaniem przyjętych tracków (zresztą cała grupa CMG), z powodu fuzji i przeniesienia siedziby. Możliwe, że na wydanie trochę poczekasz (dzień publikacji). Co do wydawania to sam musisz sobie odpowiedzieć czy chcesz być bardziej dostępny (iTunes, Spotyfi itd.) czy nie i wystarczą Ci opinie kolegów i przyjaciół – jednym słowem w drugim przypadku nic nie zyskujesz ale i nic nie tracisz. W pierwszym możesz zyskać ale na pewno nie stracisz... Przemyśl to
Jeśli interesuje Cię rozgłos (nawet mały, nawet ten najmniejszy) to wydawaj gdzie się da – wszelakie Labele a nawet Bandcamp. Powstrzymywanie się z wydawaniem z pobudek zbyt wielkiego mniemania o sobie jest bez sensu. Kierowcą F1 nie zostaniesz jeśli będziesz myślał, że ominie Cię ''drabinka'' awansu w poszczególnych dużo słabszych wyścigach. Wybrzydzanie odnośnie kraju danej wytwórni czy ilości wydanych tracków też nie powinna mieć dla Ciebie znaczenia – na to przyjdzie czas. Teraz skup się aby zrozumieć dobrze umowę, z której i tak pewnie nic nie dostaniesz (większość Labeli ma klauzulę, że nie wypłaca do jakiegoś tam progu – przecież nikt Ci nie będzie przelewał kilku euro), a także na dobrej promocji. Nie myśl o kasie – to podstawowy błąd. Jak będziesz miał dobrą sprzedaż (Biggest Selling) to już będzie to pewien sukces. Drugim Garrixem nie zostaniesz z automatu, a jeśliby nawet to i tak nic nie osiągniesz bo już jeden Garrix jest ![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
Co do Mixdowna, to nie ściszaj gaina na masterze potencjometrem GAIN, a na pewno nie wrzucaj tam limiterów i kompresorów. Wystarczy tylko analizator i chwila uwagi. Pilnujesz aby nic nie wyskakiwało ponad -6db i tyle. Jeśli miks jest za głośny to profesjonalnie jest wrócić do projektu i tak wyeksportować aby było dobrze – czyli będziesz w tym wypadku zmuszony do ściszenia wszystkich ścieżek. Oczywiście ściszasz RÓWNO – przykładowo jeśli ściszysz jedną ścieżkę o 5db, to oczywiste jest aby resztę także ściszyć, każdą z osobna o tyle samo ! W rezultacie wyeksportujesz Mixdown, który będzie cichy (RMS) i odpowiedni do ''obróbki'' dla masteringowca.
Kawałek całkiem fajny – na pewno nadaje się do tego labelu. Jednak nie ma w nim nic czego już by nie było – nie jest charakterystyczny... i raczej ''rozmyje'' się w wielu innych kawałkach tego gatunku w tej wytwórni.
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
Co do Mixdowna, to nie ściszaj gaina na masterze potencjometrem GAIN, a na pewno nie wrzucaj tam limiterów i kompresorów. Wystarczy tylko analizator i chwila uwagi. Pilnujesz aby nic nie wyskakiwało ponad -6db i tyle. Jeśli miks jest za głośny to profesjonalnie jest wrócić do projektu i tak wyeksportować aby było dobrze – czyli będziesz w tym wypadku zmuszony do ściszenia wszystkich ścieżek. Oczywiście ściszasz RÓWNO – przykładowo jeśli ściszysz jedną ścieżkę o 5db, to oczywiste jest aby resztę także ściszyć, każdą z osobna o tyle samo ! W rezultacie wyeksportujesz Mixdown, który będzie cichy (RMS) i odpowiedni do ''obróbki'' dla masteringowca.
Kawałek całkiem fajny – na pewno nadaje się do tego labelu. Jednak nie ma w nim nic czego już by nie było – nie jest charakterystyczny... i raczej ''rozmyje'' się w wielu innych kawałkach tego gatunku w tej wytwórni.