Hey Bary. Przewodnie (moje) wrażenie, jeśli mi wolno, uchwycę tak:
* miks zbyt cichy,
* aranż niezbyt odkrywczy, podobnie jak użyte tekstury. Tony powtarzalne w swej barwie i prezencji; szczególnie "przytłaczający" Bass i podobnie "subowy" Kick (przez to "dół" jest smolisty, ciężki); cykacze "lękliwe",
* klimat: jest powolnie, psychodelicznie wstrzemięźliwie; przewodni Pluck (mocno rezonuje) kreuje subtelnie nostalgiczny motyw, intencjonalnie "zburzony" przez intrygujące Vox Fx'y w tle. To porządny fundament godny "sztafażu". Keeeep doin'... ^D
* miks zbyt cichy,
* aranż niezbyt odkrywczy, podobnie jak użyte tekstury. Tony powtarzalne w swej barwie i prezencji; szczególnie "przytłaczający" Bass i podobnie "subowy" Kick (przez to "dół" jest smolisty, ciężki); cykacze "lękliwe",
* klimat: jest powolnie, psychodelicznie wstrzemięźliwie; przewodni Pluck (mocno rezonuje) kreuje subtelnie nostalgiczny motyw, intencjonalnie "zburzony" przez intrygujące Vox Fx'y w tle. To porządny fundament godny "sztafażu". Keeeep doin'... ^D