Tworząc ten utwór bądź "zalążek/demo" utworu - co zostało dobrze ujęte, byłem zainspirowany nieco twórczością Deadmau5a. Dodatkowo ostatnio odczuwam lekki syndrom wypalenia w połączeniu z jakąś nostalgią. Chciałem spróbować czegoś nieco innego niż do tej pory aczkolwiek pomysł z małą ilością elementów grających razem - nie wypalił, mówiąc wprost :P Zamieszczając ten kawałek miałem świadomość tego, że tak stać się może. Że takie opinie być mogą... Ale to też uczy, chciałem spróbować, chciałem, lecz nie tędy droga jak trafnie ujął to Rafał Nauczyło mnie to jednego - jeśli utwór ma być końcowym, finalnym produktem (choć tak naprawdę żaden nigdy nie jest skończony bo i muzyka jest nieskończona) to musi być dopieszczony w wielu aspektach, musi więcej się dziać melodycznie, każdy element musi coś opowiadać. Projekt ponownie trafia do folderu "Stupid/Some Ideas" i będzie czekać na swój moment by do niego pewnego dnia powrócić ;D Dziękuję wszystkim za opinię oraz Tobie Aniu, takie komentarze czyta się z przyjemnością
(7.02.2018, 2:12)Shabboo Harper napisał(a): Tomku, wobec powyższego "powiem" tak: track brzmi jak Demo/zarys czegoś będącego dopiero "zalążkiem" większego projektu. W kwestii aranżu, gdyby był to choćby Tech-Trance z rubieży Minimal'u, to czuć "tu" poważny deficyt Fx'ów tudzież wokaliz/jakiś atmosferycznych "przeszkadzajek". Odnośnie niuansów technicznych temat jawi się "tak sobie". Według mnie Sub jest znośny; owszem spory acz nie rzutuje zbyt dotkliwie. "Przejścia" rzeczywiście proste; większość tonów niemiosiernie "zduszona", nadto bez właściwie zachowanych proporcji głośności . Solidny ambaras tyczy Kick'a, który mocno koliduje z Bass'em; instrumenty te grają w identycznej częstotliwości; nadto (pomiędzy owymi) brak jest Side Chain'u; prócz tego słaba equalizacja "dołu", przez co "zatarty" jest "środek i góra". Prezencja Hi Hat'ów/Clap'ów krztynę beznamiętna. Ton a'la Sax, wobec zbyt stentorowych Pad'ów, ciekawy. "Progressia"? Jest. Keeep doin'... ;D