@VV4CK! - najprościej ujmując to tak. Zakup lub upgrade do wyższej wersji.
Jeżeli masz Fruity Edition lub Fire Edition to nie musisz kupować drugiego FL'a tylko możesz dokonać upgrade (bezpośrednio na stronie Image Line choć trzeba przyznać, że nasi dystrybutorzy mają często lepsze oferty pod względem cenowym niż samo Image Line).
I zgadza się, Producer Edition to "pierwsza od dołu" wersja FL Studio, która znosi naprawdę sporo ograniczeń, właśnie tu możesz sobie porównać, czy potrzebujesz coś wyżej, czy Producer Edition w zupełności Ci wystarczy:
https://www.image-line.com/fl-studio/compare-editions/
Wersje Fruity i Fire są mocno ograniczone, dobre na początek, żeby "poczuć" czy FL będzie "tym jedynym", ale jeżeli zostajesz w produkcji czy to jako hobby czy tym bardziej zaczynasz to zamieniać w pracę - to zarówno Fruity jak i Fire będą Cię mocno ograniczać. To takie odpowiedniki Abletonowskiej wersji Lite.
Odnośnie jeszcze patentów od pozostałych osób, które się wypowiedziały w tym temacie - być może jest to rozwiązanie, nie wiem, nie próbowałem. Jeżeli masz Fruity Edition lub Fire Edition być może da się to ominąć tak jak właśnie pisali inni ładując sampel do Edisona czy do Channel Rack. Przyznam, że miałem Fire Edition i było to jedno z ograniczeń, które mnie najbardziej wkurzało, dlatego zdecydowałem się kupić wersję Singature i cieszę się "wolnością" ;-) Tym bardziej, że długi sampel w Channel Rack to upierdliwość (dla mnie przynajmniej). Jak chcesz mieć utwór referencyjny to wygodnie jest go właśnie załadować na playlistę.
Jeżeli masz Fruity Edition lub Fire Edition to nie musisz kupować drugiego FL'a tylko możesz dokonać upgrade (bezpośrednio na stronie Image Line choć trzeba przyznać, że nasi dystrybutorzy mają często lepsze oferty pod względem cenowym niż samo Image Line).
I zgadza się, Producer Edition to "pierwsza od dołu" wersja FL Studio, która znosi naprawdę sporo ograniczeń, właśnie tu możesz sobie porównać, czy potrzebujesz coś wyżej, czy Producer Edition w zupełności Ci wystarczy:
https://www.image-line.com/fl-studio/compare-editions/
Wersje Fruity i Fire są mocno ograniczone, dobre na początek, żeby "poczuć" czy FL będzie "tym jedynym", ale jeżeli zostajesz w produkcji czy to jako hobby czy tym bardziej zaczynasz to zamieniać w pracę - to zarówno Fruity jak i Fire będą Cię mocno ograniczać. To takie odpowiedniki Abletonowskiej wersji Lite.
Odnośnie jeszcze patentów od pozostałych osób, które się wypowiedziały w tym temacie - być może jest to rozwiązanie, nie wiem, nie próbowałem. Jeżeli masz Fruity Edition lub Fire Edition być może da się to ominąć tak jak właśnie pisali inni ładując sampel do Edisona czy do Channel Rack. Przyznam, że miałem Fire Edition i było to jedno z ograniczeń, które mnie najbardziej wkurzało, dlatego zdecydowałem się kupić wersję Singature i cieszę się "wolnością" ;-) Tym bardziej, że długi sampel w Channel Rack to upierdliwość (dla mnie przynajmniej). Jak chcesz mieć utwór referencyjny to wygodnie jest go właśnie załadować na playlistę.