Patrzę - jakiś bootleg z tagiem dance. Myślę - może coś fajnego, przesłucham i ocenię. Odtwarzam - to nie jest dance, tylko jakaś ohydna electro-pompo-piszczała.
Ponadto Mixee ma sporo racji. W przeciwieństwie do Brozia ja tego bootlega ogólnie na + nie oceniam. Przester na i tak słabym kicku jest niewybaczlany, a kompozycja nie powala. Mogę pochwalić dobór dźwięków, ale za ich suchotę punktów nie dostaniesz.
Pracuj dalej, może kolejnym razem czymś mnie zainteresujesz.
Ponadto Mixee ma sporo racji. W przeciwieństwie do Brozia ja tego bootlega ogólnie na + nie oceniam. Przester na i tak słabym kicku jest niewybaczlany, a kompozycja nie powala. Mogę pochwalić dobór dźwięków, ale za ich suchotę punktów nie dostaniesz.
Pracuj dalej, może kolejnym razem czymś mnie zainteresujesz.