Stanowczo odradzam zapięcie Soundgoodizer na master.
Ogólnie mastering możesz robić na wiele sposobów.
Jedni wrzucają audio clip i pracują na jednym kanale master.
Drudzy tworzą tzw. semi mastery, jeden sygnał mocno skompresowany i domiksowany do czystego.
Jeszcze inni robia tych kanałów więcej i np. na jednym zadają mocną saturację.
Ty decydujesz jaki sposób obrać, każdy mixdown wymaga innych zabiegów.
Zadajesz sobie pytanie, co tu jest nie tak, a następnie jak temu zaradzić i wybierasz odpowiednie narzędzie.
Trudno tu o pewniki, ale myślę, że jednym z nich jest Limiter/Clipper na końcu łańcucha.
Do masteringu ludzie wykorzystują studia ze świetną akustyką i swoje wieloletnie doświadczenie.
My tutaj możemy co najwyżej spróbować własnych sił, a co z tego wyjdzie, to już słuchacz oceni.
Ogólnie mastering możesz robić na wiele sposobów.
Jedni wrzucają audio clip i pracują na jednym kanale master.
Drudzy tworzą tzw. semi mastery, jeden sygnał mocno skompresowany i domiksowany do czystego.
Jeszcze inni robia tych kanałów więcej i np. na jednym zadają mocną saturację.
Ty decydujesz jaki sposób obrać, każdy mixdown wymaga innych zabiegów.
Zadajesz sobie pytanie, co tu jest nie tak, a następnie jak temu zaradzić i wybierasz odpowiednie narzędzie.
Trudno tu o pewniki, ale myślę, że jednym z nich jest Limiter/Clipper na końcu łańcucha.
Do masteringu ludzie wykorzystują studia ze świetną akustyką i swoje wieloletnie doświadczenie.
My tutaj możemy co najwyżej spróbować własnych sił, a co z tego wyjdzie, to już słuchacz oceni.