(10.02.2013, 19:13)hipotensja napisał(a):(7.02.2013, 13:12)Herman napisał(a): generalnie gdy czytam opis "pierwsza, czy druga nuta" i później słucham czego brzmiącego tak aż mi szkoda ludzi :l bawię się w to pare ładnych lat, na początku wałkowalem FLa kilka/kilkanaście godzin dziennie, udawałem ból głowy (xD) żeby nie iść do szkoły, a pracowac w FLu. Wiem ile trzeba pracy, żeby osiągnąć poszczególne efekty, nie ma wyjątków - poza ludzmi, którzy mają dostęp do studia. Ja osobiście w zyciu nie uwierzę, że tak szybko ogarnąłeś takie brzmienia. Być może zza pomocą loopów da się tak kleić, ale ogarnąć miks, wykształcić słuch, etc. to wymaga czasu, choćbyś nie wiem jak był dobry. Tak, szukam tutaj haczyka.
Popieram tę wypowiedź rękami i nogami, bo nauka DAWu i innych umiejętności technicznych bez których największy talent nie stworzy nic godnego, zabiera wiele czasu i trzeba zrobić sporo utworów żeby zyskać doświadczenie i umieć wykorzystać wiedzę teoretyczną.
Po Twoim kawałku śmiem stwierdzić, że czegoś nam nie mówisz. Nie jestem przekonany co do tych wyświetleń, chyba, że masz 10k kolegów.
Numer zaaranżowany w sposób przewidywalny, monotonny jakbyś nie miał pomysłu zbytnio, co tam zagrać.
Brzmienie nie jest idealne, zbyt dużo instrumentów gra na środku, szczególnie ten szeroki i suchy bas, który kradnie pasmo.
Według mnie już sporo czasu w tym siedzisz i technikę masz dosyć obcykaną, stąd Twoje przekonanie o swej zajebistości, ale brakuje Ci pomysłów
muszę się podłączyć pod tę wypowiedź.
Konto na yt mam aktywne 3 lata a ilość wyświetleń wszystkich filmów (utworów) nie przekracza 11k przy 135 widzach...
Jakoś też nie chce mi się wierzyć że to twój jeden z pierwszych utworów. Ogarnięcie fl.a zajęło mi rok więc...
Co do utworu to tak dla mnie lekko komercyjnie brzmi... Spodziewałem się jakiegoś ciekawego pomysłu ale jakoś mnie niezaskoczyłeś ale jak najbardziej do posłuchania.