Gatunek, jeśli mi wolno tak rzec, nie jest istotny. Te definicje, kryteria czasem są piekielnie męczące... Czuję muzykę instynktownie i faktycznie liczy się tylko moje wrażenie. To ukucie w sercu, ten przebłysk w myśli i... już. Taka relacja z twórcą poprzez wkroczenie w świat stworzonych melodii, autorskich inspiracji jest wyjątkowa. Nie potrzebuję tego określać w jakiejś kategorii muzycznej.
Condi, Twój utwór podoba mi się. Przyjemnie kołysze. Jest wyrafinowany, z dobrym tempem/beatem, świetnymi przejściami, misternie ułożonymi efektami w tle. Plusem jest również różnorodny aranż. Gratuluję <takjest>.
Condi, Twój utwór podoba mi się. Przyjemnie kołysze. Jest wyrafinowany, z dobrym tempem/beatem, świetnymi przejściami, misternie ułożonymi efektami w tle. Plusem jest również różnorodny aranż. Gratuluję <takjest>.