Nie jesteś jedyny.
Ten problem dotyka masę producentów (znanych i nieznanych) i wszelkich artystów.
Sam też miewam z tym problem. Przede wszystkim zrozum, że wcale nie musisz co 2 tygodnie tworzyć nowy utwór. Jak nie masz weny twórczej, to lepiej w tym czasie pooglądać tutoriale, wykręcić nowe dźwięki w syntezatorze, organizować swoje sample i presety...
Nie próbuj na siłę być oryginalny, tak jak powiedział przedmówca. Najlepsi artyści kradną. Oczywiście nie tak jak will.i.am czy Pitbull tzn. ściągnąć stary hit i dodać wokal. Czerpią inspirację z wielu różnych utworów, dodając to tego własny styl, własną unikalność. Pamiętaj, nie wymyślisz nowych nut, nowych progresji akordów. Cała muzyka jest do siebie podobna.
Ten problem dotyka masę producentów (znanych i nieznanych) i wszelkich artystów.
Sam też miewam z tym problem. Przede wszystkim zrozum, że wcale nie musisz co 2 tygodnie tworzyć nowy utwór. Jak nie masz weny twórczej, to lepiej w tym czasie pooglądać tutoriale, wykręcić nowe dźwięki w syntezatorze, organizować swoje sample i presety...
Nie próbuj na siłę być oryginalny, tak jak powiedział przedmówca. Najlepsi artyści kradną. Oczywiście nie tak jak will.i.am czy Pitbull tzn. ściągnąć stary hit i dodać wokal. Czerpią inspirację z wielu różnych utworów, dodając to tego własny styl, własną unikalność. Pamiętaj, nie wymyślisz nowych nut, nowych progresji akordów. Cała muzyka jest do siebie podobna.