Znam ten ból. Sam po 3 nawet 4 latach mało co umiem mimo że dziennie potrafię spędzić po 5h, ale sprawia mi to przyjemność. Dążenie do "ideału" dla jednego to 3 lata, dla innego 10. Jedni są samoukami (np. jak, po prosu angielski słaby był :P) inni mają kolegów którzy znają temat, a jeszcze inni kupują książki i oglądają tutoriale. Osobiście to nauczyłem się na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy kiedy najwięcej miałem do czynienia z innymi muzykami. Dokładnie rok temu na swoim SC miałem 0 fanów (mimo że już jakiś czas miałem do czynienia z muzyką, ale wychodziło bardzo marnie), a teraz już będę dobijał do 200, właściwie ta wartość stale rośnie. Podobnie ze słuchaniem utworów, kiedyś oscylowało to od 0-20, a obecnie od 200-300. Polecam ci się obracać w środowisku muzycznym. Dużo można się nauczyć od siebie na wzajem, nikt ciebie nie wyśmieje (no chyba że zachowujesz się jak [*] Filips), a pomoże.
Czy jest dalej sens próbować robić muzykę ? |
|