Pianino trochę losowo gra nom i jest sztuczne, słychać piano roll (lub tożsame narzędzie) . To właśnie jest specyfika pianina, saksofonu, gitary, trąbki i setek innych instrumentów, że wymagają ogromnego nakładu pracy żeby brzmiały naturalnie. Można powiedzieć, że to jest efekt zamierzony, jednak pianino to pianino - albo jest naturalne albo sztuczne i nie ma szans, ale to drugie jest z reguły gorsze w odbiorze.
Dużo reverbu niesfiltrowanego, gra na szerokim paśmie, polecam trochę je przyciąć. Flet jest ok, ładnie wkomponowuje się w te wszystkie odgłosy natury, a jeżeli ktoś uważa, że ten utwór lub dźwięki natury są dołujące .. to prawdopodobnie nie miał za dużo okazji do posłuchania ambientów, tych dark bardziej. Gatunek jednak nie dla wszystkich, tu trzeba mieć cierpliwość i dystans.
Dobrym sposobem na sprawdzenie "jakości" utworu z gatunków chill/amb, jest włączenie go zapętlonego w trakcie pracy lub czytania książki .
Utwór jest do doporacowania. Na razie nie pozostawia po sobie niewiele poza pewną dozą relaksu
Pozdro,
AmBeam.
Dużo reverbu niesfiltrowanego, gra na szerokim paśmie, polecam trochę je przyciąć. Flet jest ok, ładnie wkomponowuje się w te wszystkie odgłosy natury, a jeżeli ktoś uważa, że ten utwór lub dźwięki natury są dołujące .. to prawdopodobnie nie miał za dużo okazji do posłuchania ambientów, tych dark bardziej. Gatunek jednak nie dla wszystkich, tu trzeba mieć cierpliwość i dystans.
Dobrym sposobem na sprawdzenie "jakości" utworu z gatunków chill/amb, jest włączenie go zapętlonego w trakcie pracy lub czytania książki .
Utwór jest do doporacowania. Na razie nie pozostawia po sobie niewiele poza pewną dozą relaksu
Pozdro,
AmBeam.