DjSasU, chciałabym podzielić się z Tobą kilkoma uwagami/radami wynikającymi z mego doświadczenia. I tak:
* mikrofon ustaw max. w odległości 15 cm od ust. W celu uniknięcia odbioru niepożądanych odbić dźwięków mikrofon musisz trzymać blisko ust, jednakże nie zbyt blisko (!). Tzw. "efekt zbliżeniowy" (wzrost obecności niskich częstotliwości) doprowadzi, że wokal/głos będzie „przymulony” lub "basowy".
* w czasie nagrywania radzę byś skierował mikrofon nieco poniżej lub powyżej ust i koniecznie przesunął trochę w bok. Taką "sztuczkę" osobiście stosowałam w radiu. Minimalizuje to efekt „poppingu” (wymowa spółgłosek np. „p”, "d" czy „t”).
* użycie filtru jest niezbędne by usunąć "wpadki" typu mlaskanie, przełykanie śliny, zbyt głęboki oddech, szelest... Dodatkowo przy realizacji, zwłaszcza prowadzeniu programów "na żywo", zawsze miałam słuchawki ułożone tak by jedno ucho było odsłonięte. Słyszałam wtedy w studiu "prawdziwy" tembr mego głosu, nie zniekształcony przez np. efekty, intro utworu lub jingle.
* jeśli zaś chodzi o zgranie głosu w zaciszu domowym to: mikrofon trzymaj zawsze z dala od powierzchni odbijających dźwięki, a także w trakcie nagrania wyłącz monitory.
* programy, o których wspomniał Zirds, typu Audacity (edycja dźwięku i redukcja szumu plus modyfikacja koloru wokalu) lub Cool Edit Pro 2.0 są ogromnie użyteczne. Sugeruję jeszcze: Autotune, Voice machine czy Vocal magic. Zdarza mi się korzystać z Izotop Nectar. Wokalne Fx'y typu Absynth Fx również są godne uwagi.
* procesory dynamiki: kompresor i limiter zapobiegają przesterowaniu, tj. limiter nie pozwoli wyjść poza poziom 0dB; kompresor pozwoli wyrównać ciszej i głośniej brzmiące fragmenty.
* korektory (obróbka ścieżek audio) są świetne np. Noise Gate. Grupa efektów modulacyjnych: chorus, flanger, phaser, vocoder itp. to także pożyteczna "rzecz". Tyle technicznie...
Oczywiście dykcja, intonacja, artykulacja (odpowiedni akcent) to odrębny temat. Przy każdej wypowiedzi musisz właściwie wzmocnić wydech, podnieść ton danej sylaby. Pamiętaj proszę, iż w języku polskim akcent zasadniczo pada na drugą sylabę od końca. Jeśli chodzi o dykcję. Krótka rada: przed każdym wejściem na antenę czy większą produkcją zawsze robiłam i robię rozgrzewkę głosu, np. ćwiczenie z korkiem, beatbox, ziewanie. To naprawdę jest skuteczne.
Zawsze kontroluj głos, by nie "wejść w manierę".
Kilka uwag do Twej prezentacji:
* jeśli uwzględnisz powyższe sugestie, Twoja dykcja będzie bardzo dobra.
* nie podoba mi się intonacja. W trakcie wypowiadania tekstu musisz nadawać mu pewną melodię, zmieniać modulację głosu. Cel: wyrażasz emocje, "okraszasz" komentarz specyficznym charakterem. Ubarwiasz to.
I jeszcze jedno. Głosem nie wolno "czytać", trzeba opowiadać, być aktorem. Osobiście ZAWSZE wyobrażam sobie, że mówię tylko do jednej osoby.
Dj SasU, szczerze życzę Ci powodzenia <takjest>.
* mikrofon ustaw max. w odległości 15 cm od ust. W celu uniknięcia odbioru niepożądanych odbić dźwięków mikrofon musisz trzymać blisko ust, jednakże nie zbyt blisko (!). Tzw. "efekt zbliżeniowy" (wzrost obecności niskich częstotliwości) doprowadzi, że wokal/głos będzie „przymulony” lub "basowy".
* w czasie nagrywania radzę byś skierował mikrofon nieco poniżej lub powyżej ust i koniecznie przesunął trochę w bok. Taką "sztuczkę" osobiście stosowałam w radiu. Minimalizuje to efekt „poppingu” (wymowa spółgłosek np. „p”, "d" czy „t”).
* użycie filtru jest niezbędne by usunąć "wpadki" typu mlaskanie, przełykanie śliny, zbyt głęboki oddech, szelest... Dodatkowo przy realizacji, zwłaszcza prowadzeniu programów "na żywo", zawsze miałam słuchawki ułożone tak by jedno ucho było odsłonięte. Słyszałam wtedy w studiu "prawdziwy" tembr mego głosu, nie zniekształcony przez np. efekty, intro utworu lub jingle.
* jeśli zaś chodzi o zgranie głosu w zaciszu domowym to: mikrofon trzymaj zawsze z dala od powierzchni odbijających dźwięki, a także w trakcie nagrania wyłącz monitory.
* programy, o których wspomniał Zirds, typu Audacity (edycja dźwięku i redukcja szumu plus modyfikacja koloru wokalu) lub Cool Edit Pro 2.0 są ogromnie użyteczne. Sugeruję jeszcze: Autotune, Voice machine czy Vocal magic. Zdarza mi się korzystać z Izotop Nectar. Wokalne Fx'y typu Absynth Fx również są godne uwagi.
* procesory dynamiki: kompresor i limiter zapobiegają przesterowaniu, tj. limiter nie pozwoli wyjść poza poziom 0dB; kompresor pozwoli wyrównać ciszej i głośniej brzmiące fragmenty.
* korektory (obróbka ścieżek audio) są świetne np. Noise Gate. Grupa efektów modulacyjnych: chorus, flanger, phaser, vocoder itp. to także pożyteczna "rzecz". Tyle technicznie...
Oczywiście dykcja, intonacja, artykulacja (odpowiedni akcent) to odrębny temat. Przy każdej wypowiedzi musisz właściwie wzmocnić wydech, podnieść ton danej sylaby. Pamiętaj proszę, iż w języku polskim akcent zasadniczo pada na drugą sylabę od końca. Jeśli chodzi o dykcję. Krótka rada: przed każdym wejściem na antenę czy większą produkcją zawsze robiłam i robię rozgrzewkę głosu, np. ćwiczenie z korkiem, beatbox, ziewanie. To naprawdę jest skuteczne.
Zawsze kontroluj głos, by nie "wejść w manierę".
Kilka uwag do Twej prezentacji:
* jeśli uwzględnisz powyższe sugestie, Twoja dykcja będzie bardzo dobra.
* nie podoba mi się intonacja. W trakcie wypowiadania tekstu musisz nadawać mu pewną melodię, zmieniać modulację głosu. Cel: wyrażasz emocje, "okraszasz" komentarz specyficznym charakterem. Ubarwiasz to.
I jeszcze jedno. Głosem nie wolno "czytać", trzeba opowiadać, być aktorem. Osobiście ZAWSZE wyobrażam sobie, że mówię tylko do jednej osoby.
Dj SasU, szczerze życzę Ci powodzenia <takjest>.