Czyżby powrót do (zbliżonych w swej cnotliwości, subtelności) klimatów typu "Deep Forest Titans", spokojniejszych nut Sonus Lab. (#8) czy też mego faworyta, z Twojej kolekcji, "Four"?
Zirds, urzekła mnie w tym temacie "cisza", która dyskretnie przenika przez dźwięki, jakże nieuciążliwych i czarujących w swej prostocie instrumentów. Melodia wzrusza; "kusi" by pogrążyć się w refleksji... "Słoń", nie traktuję tego tytułu literalnie, lecz symbolicznie - "Szczęście". Czym jest? Ulotną chwilą, czymś niedostrzegalnym (częstokroć niedocenionym) lub też przeciwnie bliskością czegoś/kogoś, którą pragniemy ustrzec przed złem, uchować przy sobie wiecznie...
Zirds, urzekła mnie w tym temacie "cisza", która dyskretnie przenika przez dźwięki, jakże nieuciążliwych i czarujących w swej prostocie instrumentów. Melodia wzrusza; "kusi" by pogrążyć się w refleksji... "Słoń", nie traktuję tego tytułu literalnie, lecz symbolicznie - "Szczęście". Czym jest? Ulotną chwilą, czymś niedostrzegalnym (częstokroć niedocenionym) lub też przeciwnie bliskością czegoś/kogoś, którą pragniemy ustrzec przed złem, uchować przy sobie wiecznie...